11 października 2013

Vision.

Dzisiaj wyjątkowo klikam w ikonkę z notatnikiem. To takie wirtualne pisanie na brudno. 
Wiesz, że tęskniłam? Od dwóch tygodni kursuję między m2, a salonem H. 
I choć w mojej wyobraźni wszystko wyglądało inaczej. Nie narzekam, bo przecież zawsze mogłoby być gorzej. Diametralne zmiany. 
Z jednej istoty, którą kocham od czterech lat,zrobiły się dwie- magia co? 
Niedziela, dwie kreski i jakoś poszło. Na początku nie skakałam z radości, stres mnie pożarł. 
Dobrze, że emocje kiedyś opadają, a Ty mianowałaś mnie na najszczęśliwszą ciocię na świecie. Łatwo jest oceniać pewne sytuacje z dystansu. Zawsze się wymądrzam. Wydaje mi się, że wszystko wiem najlepiej. Jednak bywają momenty kiedy mój zdrowy rozsądek zmyka gdzieś w dal. 
Właśnie w takich chwilach serce odnosi zwycięstwo. 
Dobrze, że dookoła widzę szczęście. 
Osobiście impas, jakbym nic nie czuła. Ubóstwiam wspomnienia i chyba ostatnio żyje tylko dzięki nim. Wiesz jak smakuje samotność? Gdzie nie spojrzysz ludzie, a jednak jakoś dziwnie pusto. 
Tak chyba wygląda życie po przekroczeniu progu dwadzieścia. Jakby mniej kolorów. 
Każdego dnia staram się uzupełniać te paskudne braki. Mam swoje niezawodne antidotum. 
Pewnie chcesz wiedzieć co to takiego? 
Muzyka. 
Czuje jak mnie przytula. Potrafi mną potrząsnąć, słyszę jak mówi do mnie Ogarnij się!
Panaceum na wszystkie troski dnia codziennego. Ponoć komuś brakowało moich liter na blogu. Dobrze, że mnie motywujesz. Intrygująca relacja. 
Otwieram okno choć pada, kaszlę smołą na dobranoc.


Bez recepty.

5 komentarzy:

  1. 'Ubóstwiam wspomnienia i chyba ostatnio żyje tylko dzięki nim.' Strasznie fajne, co napisałaś, mega się wpasowało do tego co się ostatnio odbywa w moim życiu. 'Każdy z nas ma czasem takie retrospekszyn' :)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. jesteś w ciązy? GRATULACJE!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ah to czytanie ze zrozumieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytam juz 3raz i pewnie nie ostatni:)
    "ktoś" ;)

    OdpowiedzUsuń