25 października 2013

Let It Go.

Dobry wieczór pamiętniku. Minął kolejny kawał czasu. Powoli staję się życiowo zaprogramowanym androidem. Ten codzienny cykl mnie wyniszcza. Raz na jakiś czas odpalam ustrojstwo zwane powszechnie telewizorem. Po długiej przerwie moje oczy atakują podstarzałe prezenterki, które w porze śniadaniowej wyglądają jakby wyszły na papierosa w trakcie balu sylwestrowego. Polskie standardy w większości przypadków bywają komiczne. Dobrze, że chociaż udało mi się trafić na krótką rozmowę z panią Urszulą Dudziak, która w wieku siedemdziesięciu lat wprawiła mnie w zakłopotanie. Kosmitka. Do tej pory nie potrafię zrozumieć jak to możliwe, że tak dojrzała kobieta ma w sobie więcej energii od dwudziestolatki. Jedyne co przychodzi mi do głowy to dobre geny. Ten wywiad mnie zdołował, a zarazem zmotywował. Dlaczego w najlepszym okresie mojego życia mam czuć się tak źle. Powinnam cieszyć się każdą chwilą, a zamiast tego zadręczam się wszystkim dookoła. Jestem trudnym przypadkiem, ale od samego początku daję się poznać. Myślisz, że to był stracony czas? Przestaje analizować, mam dość postępowania zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami. Nie da się żyć w zgodzie ze wszystkimi, kiedy od środka drzesz koty sama ze sobą. Nie wiem co czuję, bo każda nadesłana wiadomość zmienia mój pogląd na zaistniałą sytuację.
Nikt mnie nie rozumie!
Wszyscy mają swoje sprawy. Codzienność, w której niby masz swoje miejsce, a jednak tak na serio jesteś w niej nieobecny. Ludzie tak bardzo się pozmieniali. Jedyne co nas łączy to niebieskie logo z białymi literkami. Zalała nas tona mentalnego botoksu. Kiedyś z tym walczyłam, dbałam o relacje- dziś jest inaczej. Tak, życie mnie rozczarowało. 
Jedna nie ma dla Ciebie czasu, bo ma na głowie trylion innych spraw. Druga ma czas, jednak czujesz, że trochę na siłę. Trzecia wkroczyła w dorosłość i jakoś tak wyszło, że zgubiła Cię po drodze. 
Jeden załapał chwilową wenę. Powspominał stare czasy, a na koniec stwierdził, że jest stały w uczuciach. Kolejny Cię zaciekawił, ale ucina gadkę w połowie zdania co doprowadza Cię do szału. No, a ten ostatni chyba zwyczajnie przestał Cię kochać. 
Trochę mi lepiej, choć placki ziemniaczane z dynią nie były dobrym pomysłem. 



Zadufani egoiści...

2 komentarze:

  1. jak zawsze upajam się Twoimi słowami... zupełnie jakbym czytała o sobie. Można zapytać co i gdzie studiujesz ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam i czuje jakbyś przelała moje własne myśli. Niby większość z nas ma przyjaciół ale właśnie tylko niby, każdy ma swoje życie. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń