Nadgryzione jabłko zszargało mi nerwy. Ludzka niekompetencja z dnia na dzień przeraża mnie coraz bardziej. Lubię ponarzekać jak każdy, ale serio ostatnio dorwał mnie straszny niefart.
Mam wrażenie, że źle interpretuje rzeczywistość. Nie wiem co myślisz, a tak w ogóle myślisz cokolwiek? W słuchawkach sentymentalnie. Żyjemy bezpiecznie, ale czy tak do końca szczęśliwie? Nurtujące. Ubóstwiałam poranki, dzisiaj czekam na wieczory. Świecę na zielono, jestem online. Godzina do przodu, godzina do tyłu- nieważne. Dasz się porwać?
Cieszę się, że mam dla kogo pisać. Satysfakcja, wciąż odczuwalny progres.
Lubię Cię tutaj odwiedzać choćby po porcję dobrego rapsu :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie http://pampaarampa.blogspot.com/
Napraw mikrofon...majsterkowiczu :P
OdpowiedzUsuńB.
Twoje słowa to ukojenie
OdpowiedzUsuńSandra, wybierasz się w tym roku na studia?
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam kilka Twoich postów wstecz. I powiem Ci, ze podoba mi sie to co robisz :) nie pieprzysz jak wszyscy o nowej sukience, pomadce do ust, czy szamponie do włosów. Jest w tym wszystkim to prawdzie cos - to jest prawdziwe życie! Początki zawsze są najtrudniejsze, ja dopiero tu raczkkuje i nie ogarniam co sie z czym je, ale mam pomysł, jak kazdy przecież od czegoś trzeba zacząć.
OdpowiedzUsuńWrócę tu jeszcze nie raz.
Mam dla ciebie propozycje. Proszę, odezwij sie mój email: ssimpleliffe@wp.pl
No i tradycyjnie zapraszam do siebie ;) ssimpleliffe.blogspot.com
Sandra, poszłaś na dziennikarstwo?
OdpowiedzUsuń