Pamiętam park, ławkę i to spojrzenie w niebieskie oczy. Wstaliśmy z ławki, każdy poszedł w swoją stronę. Myślę o tym, dziś grzejąc tyłek pod pierzyną. Wiem, że wszystko za nami, ale ponoć najlepsze dopiero przed. Deszcz wali po szybach, a ja wciąż nie wiem co mam ze sobą zrobić. Poranki bywają trudne. Wybaw mnie od tej sztywnej doby! Wszystko mogłoby stanąć na głowie, gdyby tylko ktoś zwiększył nam życiową dawkę odwagi. Sami kręcimy, komplikujemy, odpuszczamy...
Widziałam nas razem.
Chłopaki stworzyli kompletny aranż wieczornego klikania.
pracujesz gdzies czy ciagle nic?
OdpowiedzUsuńrobię hajsy wciąż!
Usuńnie jest ci glupio ciagle byc na utrzymaniu rodzicow?
OdpowiedzUsuńa skąd wiesz czy na nim jestem? hah
Usuńidziesz na studia ?
OdpowiedzUsuńJak ma iść na studia skoro nie zdała matury?;)
Usuńposypalo sie z bendzim?
OdpowiedzUsuńmariah carey to dobra muza ;))
OdpowiedzUsuńPoprostu pisz...
OdpowiedzUsuń