15 maja 2010

Perfect City.



Ideał jest tam, gdzie mieszkam, gdy bit mi życie streszcza
Wśród ludzi, którzy szukają podejścia z życzeń we snach
Tu najczęstszym zawodem jest dla nas bezrobocie
Życie na zwłokę, Joker nie ma co bać się czy płakać
Trzy stówy na miesiąc płacą szwaczce z pośredniaka
Chcesz się nachapać? to chapaj te trzy stówy
Trzy stówy w kilka godzin kluby wyciągają z ludzi
Łatwo się zgubić, bo los jest tu próbą
Jak jest źle możesz zawsze zadzwonić po Pavulon
To tylko moje miasto, obiecana ziemia
Gdzie każdy z nas ma tu jazz i moc przetrwania w genach
Zapomnij o jenach, dolarach, Euro, funtach
Bo jedyna prawda, to prawda twego jutra.

Miejsce intryg, gdzie poczta pantoflowa to najlepszy środek masowego przekazu.

3 komentarze:

  1. to Jelenia? będę się śmiała jeśli tak, bo mieszkam tu haha i patrzę na to foto patrzę i nie wiem :) pozdro

    OdpowiedzUsuń